Zimowisko w Wiśle, już po raz dziesiąty!

Tegoroczne zimowisko można uznać za sukces organizatorów (Zespół Szkolno-Przedszkolny w Borowne). 80 uczestników z różnych szkół  aktywnie spędziło czas w bardzo gościnnej Szkole nr 5 w Jaworniku Wiśle. Wydawałoby się, że brak śniegu będzie sporą przeszkodą, nic bardziej błędnego!

 

Od wczesnych godzin rannych w sali gimnastycznej rozgrywano turnieje piłki siatkowej, piłki ręcznej…  Pod czujnym okiem trenerów doskonalono umiejętności najmłodszych graczy. Grupy, które w tym czasie nie ćwiczyły, mogły wraz z opiekunami wykazać się zdolnościami artystycznymi. Ochoczo szyto misie przytulanki, którym nadawano oryginalne imiona,   lepiono również zwierzaki z tajemniczej masy, wyczarowanej przy użyciu miksera i pieluchy . Trudno uwierzyć, ale chętnych przybywało.           

Nasz pobyt nie ograniczał się tylko do zajęć w szkole, dwa razy dziennie (bez względu na pogodę) wybieraliśmy się na piesze wędrówki, a malownicze zakątki Wisły zaskakiwały za każdym razem. Niestety, stoki narciarskie witały nas zielonymi połaciami. Skoro nie można na nartach, to wejść  nie zaszkodzi. Kto lubi wyzwania, hejże w górki!  Wysoko, oj wysoko!

Wreszcie poprószyło, tylko poprószyłoL  Kto żyw zbierał śnieg łopatką, szczotką, strząsano go z przyległych świerków, by powstał pierwszy tej zimy bałwan. Skoro udało się ulepić bałwana, to może i zjeżdżać się da? Pewnie ,że się da! Udowodnili to ochotnicy z jabłuszkami. Wystające kępy trawy w niczym nie przeszkadzały. Łatwiej było wyhamować.

Gdzie najlepiej się rozgrzać? Oczywiście, że w pobliskim Hotelu Gołębiewski! Półtorej godziny wylegiwania w jacuzzi dostarczyło sporej dawki energii na kolejne zmagania ze sportem. Emocji sportowych dostarczyły mecze kadry z młodzikami. Kto wygrał? To chyba nieistotneJ Najważniejsze, że w ferworze walki nikt nie zapomniał o zasadach fair play. 

Wieczory nie muszą być nudne. Zadbano ,by każdy znalazł coś dla siebie : tenis stołowy, gry komputerowe, filmy wyświetlane na dużym ekranie. Ostatniego wieczoru zorganizowano wieczorek taneczno- muzyczny. Przy akompaniamencie gitary i pianina śpiewano piosenki Dżemu, Adele, Lady Pank. Ogromne podziękowania za zaangażowanie dla Aleksandry, Karoliny i Grzegorza.

Nie wspomniałam o świetnej kuchni p. Lusi, która dbała, by dostatek pysznego jadła wprawiał nas w doskonały nastrój. Jej starania chyba wszyscy doceniliJ

W tak miłej atmosferze zimowisko dobiegło końca. Mamy nadzieję, iż w kolejnym roku chętnych nie zabraknie, śniegu również.

 

{phocagallery view=category|categoryid=261|limitstart=0|limitcount=4}

Data opublikowania: 13:33, 25 lutego 2014

Kategorie: Aktualności