26 października 2013 uczniowie Szkoły Podstawowej w Wierzchowisku wyruszyli z Regionalnym Oddziałem PTTK w Częstochowie, pod patronatem Zygmunta Łęskiego, na wycieczkę pt. „Jesień w Górach z PTTK”. Trasa wycieczki to: Ustroń Polana – Równica – Orłowa – Ustroń Polana. Jeżeli ktoś myślał, że to spacerek, lody i pizza, to się grubo mylił. Była to WYIECZKA TURYSTYKI KWALIFIKOWANEJ, która wymagała od naszych młodych turystów umiejętności chodzenia po górach, odpowiedniego zachowania się i dobrej kondycji.
Rano, o godzinie 7.30 (powrót około 20.00) na parkingu przy ul. Focha w Częstochowie odliczyła się grupa 8 uczniów (klasy II, V i VI) naszej szkoły wraz z opiekunem- mgr Beatą Waryś. Rześki poranek nie zapowiadał słonecznej pogody i szybko spędził sen z naszych powiek. Wyposażeni w dobre buty, bluzy, kurtki, czapki i rękawiczki wraz z innymi uczestnikami wycieczki wyjechaliśmy w Beskid Śląski.
Ustroń Polana przywitał nas piękną, słoneczną pogodą i cudownymi kolorami jesieni. W autokarze zostały czapki i rękawiczki, zabraliśmy tylko bluzy i kurtki. Stanęliśmy u podnóża góry Równica, na którą prowadził „niebieski szlak”. Podejście było ciężkie i strome, więc już po 20 minutach wspinaczki wszyscy zadawaliśmy sobie pytanie w myśl słów piosenki: „Co ja robię tu…? Uu… Co ty tutaj robisz…?”
Na szczęście Równica (884 m n.p.m.) okazała się bardziej gościnna niż myśleliśmy i dalsza wspinaczka prowadziła już „zielonym szlakiem”, dzięki temu mogliśmy podziwiać cudowne widoki złotej polskiej jesieni, a nie tylko trawę i buty osób przed nami. Temperatura wzrosła do ponad 24 °C, dzień naszej wyprawy okazał się najcieplejszym i najpiękniejszym dniem października, więc krótkie rękawki okazały się idealne. Po ponad dwugodzinnej wspinaczce dotarliśmy na szczyt Równicy, która nagrodziła nasz trud widokami zapierającymi dech w piersiach. Czuliśmy się jak zdobywcy Monte Everestu, szczęśliwi i dumni. W Zbójnickiej Chacie i w Schronisku PTTK napiliśmy się herbaty i zdobyliśmy pamiątkowe pieczątki. Wracaliśmy „czerwonym szlakiem”, który prowadził nas malowniczym, stromym zejściem. Po kolana brodziliśmy w kaskadzie liści szemrzących jak prawdziwy wodospad. Droga wśród przepięknych srebrnych lasów bukowych i szumiących górskich potoków długo zostanie nam w pamięci.
Na tej wycieczce przekonaliśmy się, że rozwaga, miłe towarzystwo i wzajemna pomoc to bardzo ważne wartości w życiu. Żadna gra komputerowa ani film w TV nie zastąpią prawdziwej górskiej przygody.
Opracowała:
Beata Waryś
{phocagallery view=category|categoryid=248|limitstart=0|limitcount=12}